Aktualnosci:

: Menu Glowne :
- Strona Glowna
- Kontakt z Nami
- FORUM

: Carp Team :
- Historia
- Członkowie
- Artykuły
- Łowiska
- Wyprawy
- Galeria
- Filmy
- Współpraca


: Kalendarz :



:: Wyprawy ::
 

Cypriniada Śremska

26-29 czerwca 2008

W dniach 26-29 czerwca 2008 roku, na słynnym w całej Wielkopolsce łowisku „Wędkarskie Rodeo, odbyła się już czwarta edycja Cypriniady Śremskiej. Nasz team był tam reprezentowany przez aż 4 zespoły:

 

- Zbigniew Gierczyk / Stefan Danielak

- Jarosław Tomaszewski / Robert Danielak

- Arkadiusz Siejka / Jerzy Baranek

- Piotr Pawlak / Krzysztof Konarski.

Gdy przybyliśmy na miejsce, mnóstwo zespołów oczekiwało już na rozpoczęcie zawodów w amfiteatrze. Jak zwykle zawodom karpiowym towarzyszyła wspaniała towarzyska atmosfera. Niestety na minus należy zapisać aż godzinne opóźnienie związane z losowaniem stanowisk, ale na pocieszenie podany został ciepły posiłek – smaczna grochóweczka. Wreszcie długo oczekiwane losowanie stanowisk. Losowano dwa numery, po czym wybierano tylko jeden. Nasz zespół wylosował stanowiska numer 2 oraz 27. Zdecydowaliśmy się na to drugie. Po dotarciu na miejsce, rozstawiliśmy obozowisko w błyskawicznym tempie. Nadszedł czas na badanie łowiska…

Niestety, ku naszemu niezadowoleniu, dno prezentowało się niezwykle prozaiczne. Całość nie posiadała nawet najmniejszego zagłębienia. Nie było tam nic co mogłoby przyciągnąć karpie. Nawet roślinności… Na domiar złego ? Kołki, gdzie ryba z pewnością urzęduje, znajdowały się kompletnie poza naszym zasięgiem – około 180-ciu metrów. Nadzieję pozostawiał wiatr, cały czas silnie wiejący nam w twarz. Wróćmy do dna. Pierwszy marker postawiliśmy na około 70 m, gdzie głębokość sięgała około od około 80 cm do mniej więcej jednego metra. Z uporem szukaliśmy miejsca gdzie byłoby głębiej, ale na tyle rozsądnie by móc tam dorzucić. Znaleźliśmy… na około 150 metrach miejsce gdzie woda sięgała 1,5 metra. Tam też postawiliśmy nasz drugi znacznik.

            Wreszcie nadeszła godzina, której mogliśmy zarzucić nasze zestawy. Pełni wiary w siebie rzuciliśmy się do boju. Jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy jak źle dla nas potoczą się zawody… Niemal nieustający żar lał się z nieba, lecz nie było to tak odczuwalne przy wietrze wiejącym z prędkością około 40 km/h. Było to strasznie męczące siedzieć w takiej pogodzie. Do tego przybijał nas fakt, że nasi sąsiedzi ciągną ryby jedna za drugą a u nas ani jednego brania. Tragedia…

            Popadujący nocami deszcz kompletnie nas załamał. Także pozostałe ekipy naszego klubu odjechały do domu bez brania. Było to nowe i niezbyt miłe doświadczenie. Miejmy nadzieję, że na kolejnych zawodach pójdzie lepiej. Jednak ta porażka nie znaczy, że nie spróbujemy swych sił na przyszłorocznej edycji. Następne zawody już za miesiąc... V Wielkopolski Dni Karpiowe.

Piotr Pawlak

 


NAPISAL
Dodane przez: Cinek

Copyright 2008 (CTL). Site Designed by Wisnia


: Linki :
KarpMAX

Carp Team Ostrów Wlkp.

Tarnowski Klub Karpiowy

Wind Carp Team

Śląski Team Karpiowy

BTS Carp Club

 



: Sponsorzy: